nasza fryzura mowi o nas samych

Wiele kobiet juz kilkanascie dni przed swoim slubem,biega od fryzjera do fryzjera i czesze sie tzw."probnie" i bardzo dobrze:-).To jest  jeden z najpiekniejszych dni w zyciu kobiety.Wszystko musi byc dopasowanie i zapiete na ostatni guzik,od sukni,butow,wiazanki..po fryzure.Fryzura slubna powinna byc dopasowana i do sukni tzn.im bardziej bogata suknia tym bardziej "skromne"ale i stylowe uczesanie i na odwrot.Wiele kobiet ale takze i fryzjerow popelnia blad i wpinaja perelki,cyrkonie etc.Pozwole sobie napisac moje zdanie:-)Sprobujcie kombinowac cos ze swiezych kwiatkow,najladniej wygladaja.Tymbardziej jak macie welon,dlatego ,ze jak o polnocy welon sie odeptnie,Twoja fryzura nadal bedzie piekna,swieza i oczy wszystkich gosci ponownie beda skierowane na Ciebie.Cos w tym stylu ja 2w1;-)Natomias jesli chodzi o krotkie wlosy to nie dajdzie sobie powiedziec od swojego fryzjera"Wiele z tych wlosow nie mozna zrobic",bo to nieprawda.

Obserwujac czasem klientow wchodzacych do fryzjera,usmiecham sie do siebie.Siadaja i czekaja na swoja kolej.Bardzo czesto sie zdarza ,ze polegaja na zdaniu i doswiadczeniu fryzjera.I tutaj robia blad!Niestety podsuna im katalog i pada zdanie"Prosze sobie wybrac ,jaka fryzurke chcialaby Pani"I tutaj sie Was pytam ..Gdzie jest profesjonalizm  danego fryzjera?Prace wykonywane na "akord" oby szybciej i oby wiecej.Sama jestem fryzjerka i wiem ,ze wlasnie tak sie dzieje.Przykre to troche.Bo nastepne moje pytanie jest skierowane do fryzjerow..Czy nie lepiej poswiecic osobie ,ktora siedzi przed naszym lustrem pare chwil i poznac co ona(on) ma nam do przekazania?