Komentarze (0)
Kilka dni temu rozmawialam z przyjaciolka ktora przeczytala moje notatki i stwierdzila,ze nie "pokazuje siebie"Wzielam jej rady do serca i postanowilam dzisiaj napisac cos o sobie.Hmmm...jakby tu zaczac???...Jak na pewno juz zauwazyliscie ..jestem fryzjerka ktora szuka zawsze cos nowego ,zawsze cos innego.Nie pisze tutaj tylko o fryzurach..czesaniach ale takze o sobie.Nie boje sie probowac rzeczy o ktorych nie mam pojecia...jestem tego zdania,ze jesli nie wyprobujesz zawsze bedziesz zalowac i zawsze znajdzie sie ktos kto jest odwazniejszy.Tak samo jest z fryzjerstwem .Troche wiedzy,fantazji,i juz jest cos na glowie co zupelnie zapiera dech.Dlaczego wszyscy na ulicach chodza w roznych rodzajach warkoczy???Ok..wiem..wiem...bo to modne.Slyszalam juz te same odp....etki razy,co nie znaczy,ze podobaja mi sie lub musze je zaakceptowac.Dlaczego ludzie "boja sie"wyprobowac cos nowego ??Cos takiego ,ze jak beda kobiety chodzic ulicami,przechodzace obok osoby nie beda odrywac oczu .Nigdy tego nie rozumialam.Wracajac do mnie ...kocham bawic sie wlosami...dobierac kolory...mixowac je....czesac tak aby kazdy kosmyk wlosa wtopil sie w calosc.Pozniej patrzac w oczy klientki ,widzac blysk i zadowolenie.To jest dla mnie nagroda ...dla mojego ducha...dodaje mi sil i ochote do pracy ,do tworzenia czegos wyjatkowego.